*****
Jesień za mną cicho kroczy,
Zerka liściom w złote oczy.
Idzie cicho, z wiatrem gada,
Dębom bajki opowiada.
Niebem z ptactwem powędruje,
Siwy welon w parkach snuje.
Gra na dachach deszczu kroplą.
Zerka ludziom poprzez okno.
W październiku, w listopadzie,
Melancholię smutną kładzie.
Smutkiem żegna ślady lata,
Granat nocy dniom rozplata.
Chociaż smutna cieszy oczy.
W barwnej sukni lekko kroczy.
Przy kominie bajki snuje.
Wie, że dalej powędruje
Komentarze (2)
A dla mnie ten wiersz nie jest melancholijny, raczej
radosny, żywy, z przytupem......
Śliczny wiersz o jesieni, pięknie dobrane metafory...
wiersz super dopracowany... bardzo mi się podoba