***
Nie ma ciebie,
szukam wszędzie,
wiem,
że już nie będziesz.
W ziemi grzebię,
czarnej ziemi -
Nic ona już nie zmieni.
Nie ma ciebie,
a przecież byłaś!?
Pod skórę wszyta -
z moją krwią się biłaś.
Gdzie poszłaś i po co?
Szukam wszędzie,
chmury rozgryzam,
gwiazdom w oczy patrzę,
nie ma, nie ma....
Na dolnej wardze zawisło słowo -
wpite z butelki:
„przebacz”...
Na głowach brzóz starych
niesli mnie do piekła.
Wybaczcie brzozom!,
a ciebie nie ma, nie ma...
Komentarze (1)
Faktycznie mroczny wiersz ale jakże prawdziwy.