***
Dla K.W.
Długo szukałam i nie znalazłam kamienia
wyjątkowego jak Ty.
Szukałam kamienia, w którym byłaby
cząstka Ciebie.
Chciałam znaleźć Ciebie w skałach.
Gdy w końcu mi się udało, zatrzymałam
się
w sobie i zaparło mi dech w piersiach.
Tu zrozumiałam, że Ty sama musisz
przyjechać
i odnaleźć siebie w skałach.
Nie mogę dać Ci cząstki Ciebie.
Przecież całych gór nie zmieszczę do
plecaka.
Komentarze (2)
Znów grzech prostej adaptacji jezyka prozy do potrzeby
wiersza. Ten przeszczep się nie przyjmie, ale pacjent
żyje. Za to plus :D
głeboki i do przemyśleń wspaniały wiersz