[...]
Pani pustyni kroczy drogą pożądania
jak po rozżarzonym piasku.
To ona królowa żywota ludzkiego.
Jej postać ukazuje się we mgle
ogarnia zmysły.
Jest jak trzęsienie ziemi
burzy cały porządek świata.
Uderza do głowy jak szampan
czujesz się upojony jej obecnością
chcesz więcej i więcej.
Twe dłonie chcą dotykać jej
delikatnego ciała.
Pragniesz by pieściła nienasycone ciało
twe.
Skosztować słodyczy jej ust
poczuć ten zapach w który jest ubrana.
Jesteś gotów na wszystko
czynisz to co ona rozkaże.
jesteś jej niewolnikiem
pachołkiem - tak chcesz.
Zastanawiasz się jak mógłbyś poczuć jej
bliskość
jak szepnąć do jej ucha Pragnę Cię.
Jest jak powietrze
którego nie można uchwycić.
Czujesz że bez niej usychasz
twoje ciało umiera.
Niespełnione pożądanie
gorycz porażki
zamiast cielesnego spełnienia.
Twój czas przeminął
nie pozostało ci nic prócz pyłu złotego.
Oto czym ona jest
pożądaniem
Twoim pożądaniem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.