***
wypuściliśmy
siebie nawzajem
z objęć
w których nigdy
nie zdołaliśmy
utonąć...
wypletliśmy
kwiaty z włosów
rozpletliśmy palce
naszych dłoni -
drżące
ślepe
błądzące po omacku
za utraconą
miłością...
wypuściliśmy
siebie nawzajem
z objęć
w których nigdy
nie zdołaliśmy
utonąć...
wypletliśmy
kwiaty z włosów
rozpletliśmy palce
naszych dłoni -
drżące
ślepe
błądzące po omacku
za utraconą
miłością...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.