Wiersz...
Tego wiersza ja się już nie muszę
wstydzić,
bo ten wiersz, to po prostu cała ja,
na nic mu linia jest i zgrabna kibić,
on ma duszę, a w duszy wciąż coś gra.
A ten wiersz to przeszedł bardzo długą
drogę,
obolały jak po ciężkiej pracy garb,
odpoczynku ja odmówić mu nie mogę,
biała kartka i ołówek - to jest skarb.
Pewnie jeszcze latek trochę mu upłynie,
już nie młodych, ale za to z klepką
siódmą.
Zanim wybrzmi…
Zanim zaśnie…
Zanim minie…
Święty spokój - to też jest koniec cudny
...
Komentarze (19)
Fajowy-) Pozdrowionka-:)
Piękny wiersz, doskonale się czyta, bo napisany pod
stniejącą już - bardzo znana rytmikę i melodię, ktora
we mnie głęboko jest, ale przypomnieć sobie nie mogę.
Swięty spokój - wielka rzecz, ale - na tymczaszem -
życżę pozytywnych emocji tworczych.
Pozdrawiam Sael:) - napane pod melodię - po
mistrzowsku:)
dusza z siódmą klepką...szukałem w składzie
budowlanym, w spożywczaku, w pasmanterii...nie ma, nie
dowieźli, może w aptece pan pytaj...nie ma, tam też
nie ma... i weź to człowieku znajdź...
Ciepło, życiowo, i co tu więcej dodawać? :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Ładnie.
Fajny wiersz;)pozdrawiam cieplutko ;)
Nie masz się czego wstydzić nie każdy przechodzi tyle
męczarni by coś napisać
Fajny wiersz.
Pozdrawiam :)
spodobał mi się ten wiersz....
pozdrawiam:)
ładnie- wiersz jak życie.
Wstydzić się nie ma czego, ale jeśli pozwolisz to
troche pomarudzę.
Co sądzisz o przytuleniu "się" do czasownika
"Tego wiersza ja nie muszę już się wstydzić,"?
I co powiesz na pozbycie się choć jednego, brzydko
brzmiącego zaimka
"mu"
"na nic jemu linia jest i kibić,
on ma duszę, a w tej duszy wciąż coś gra"?
Pozbyłabym się też zaimka "ja" z ósmego wersu (msz
jest zbędny)
"odpoczynku dziś odmowić mu nie mogę,"
Czytam sobie
"Pewnie jeszcze trochę latek jemu minie,
już nie młodych, ale za to z klepką siódmą."
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
sugestie.
Miłego dnia:)
Ładny wyraz osobowości.
Wiersz pełen optymizmu.
Pozdrawiam.
Marek
Fajnie :)
Bardzo sympatyczny wiersz, dobrze się czyta,
pozdrawiam :)
Życie, jak rwąca rzeka w kierunku morza ucieka,
święty spokój na wszystkich tam czeka.
Wiersz pięknie sformułowany,
życie nadal trwa,
ruszaj więc w tany, skoro muzyka ciągle gra...
Piękny wiersz. Pozdrawiam :)