Wiersz pięćdziesiąty drugi
Choć rozumem
pojąć Cię próbuje
do końca Cię nie zrozumiem
ale Ty mnie rozumiesz
Ty mnie kochasz
Ty mnie zbawiłeś
jak ja grzesznik
mam Ci dziękować
nie wiem sam
ale proszę
gdy wybije godzina
sądu mojego
nie pamiętaj
że czasem było źle
autor
neplit123
Dodano: 2015-03-09 14:57:55
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Tak to jest w życiu.:-)
Do końca nigdy nie zrozumiesz...
Bardzo dobry...
Dobry wiersz ale u Ciebie są tylko takie. Czy z tym
słowem rozumiem nie umiałbyś jakoś inaczej wybrnąć,
pojawia się aż trzy razy :)))
Piękna modlitwa do Miłosiernego Pana, na pewno będzie
wysłuchana +)
Szczera modlitwa.
Powinniśmy jednak pamiętać,
że wiara bez uczynków jest martwa.
Jak sie kocha to sie pamieta te dobre chwile
pozdrawiam