Wiersz pięćset piędziesiąty czwarty
Siedzimy w domach
tak jakby te domy
stały się jednym domem
tylko ludzie w tych domach różni
są pełni niepokoju
są pełni niecierpliwości
czy znajdę w tych domach
ludzi radosnych
i kiedy wreszcie
otworzą się te zamknięte drzwi
by móc tak jak zawsze
iść do ludzi.
autor
neplit123
Dodano: 2020-04-11 21:43:25
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wierzę że będzie dobrze, ludzie już nie takie czasy
przeżywali, jest ciężko ale damy radę, musimy...
Życzę nam tego wszystkiego, o czym piszesz, byśmy
znowu mogli wyjść do ludzi...