Wiersz pięćset piędziesiąty trzeci
Trudno oswoić tą myśl
ranimy innych sami odnosząc rany
pomagamy innym sami potrzebując pomocy
czy kiedyś to się zmieni.
W drobiazgach szukam tajemnicy
na chwilę zamilknę
oddam głos życiu
potem ono zamilknie
by sprawdzić
czego nie zrozumiałem
czego się nauczyłem.
Wystarczy trochę skupienia
by dojść do wniosku
że życia i miłości
nie wolno się bać
bo nasze oczy muszą zobaczyć
życie wypełnione miłością
miłość kochającą życie.
autor
neplit123
Dodano: 2020-04-10 15:38:31
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Pięknie poprowadzona refleksja...
Pozdrawiam serdecznie,
życzę zdrowych, spokojnych, pogodnych świąt :)
Interesujący tekst.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Piękna i mądra refleksja. Pozdrawiam serdecznie życząc
zdrowych, radosnych Świąt Wielkanocnych.
Pozdrawiam i życzę Ci spokojnych, pogodnych i zdrowych
Świąt Wielkanocnych ❤️☀️
Pogody w sercu (mimo wszystko) i radości płynącej z
faktu
Zmartwychwstania Pańskiego - życzy Kazimiera
Nauka życia, całe życie
Wesołych Obfitych Świąt
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz do przemyślenia.
Pozdrawiam:)
/że życia i miłości
nie wolno się bać/-to fajne
Pozdrawiam :)