Wiersz pięćset siedemdziesiąty
Oj ty mojej życie
bawisz się ze mną
ja bawię się tobą
a na końcu tej zabawy
zobaczymy raj.
Nie bez przyczyny
miłość czasem rani
nie bez powodu
smutek nas dopada
a to wszystko poto
byśmy mocniej kochali
byśmy głośniej się śmiali.
autor
neplit123
Dodano: 2020-07-18 16:12:17
Ten wiersz przeczytano 391 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
warto się śmiać tu i teraz.
Ciekawa refleksja; po tych gorszych chwilach bardziej
ceni się te piękne... pozdrawiam serdecznie.
Byłoby dobrze gdyby to była prawda, ale póki co - jest
wielka niewiadoma.
Obyś miał rację.