Wiersz sto sześćdziesiąty pierwszy
Miłość durna
miłość zła
nie ma
nade mną władzy
bo w sercu
mam tę inną
gorącą jak słońce
kochająca na zabój
tak jak
ryba wodę
darmową bo
nic nie chce
ta miłość
bardzo chce
otworzyć mi
bramy nieba
a jak wejdę
do nieba
już nie wrócę
na ziemię
bo po co
autor
neplit123
Dodano: 2017-02-01 13:49:42
Ten wiersz przeczytano 356 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"Nie ma władzy nade mną
Włosy me pochwyci wiatr
Dziesięć pięter i ciemność " J.C
Msz dobrze byłoby zmienić nieco zapis i dodać
brakujące "e" do "nade mną"
Miłość durna miłość zła
nie ma władzy nade mną
bo w sercu mam tę inną
gorącą jak słońce
kochającą na zabój
tak jak ryba wodę darmową
bo niczego nie chce
ta miłość oprócz tego
by otworzyć mi bramy nieba
a jak wejdę do nieba
już nie wrócę na ziemię
bo po co
Ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)
Świetna, filozoficzna myśl w bardzo ciekawej formie
podana.
filozoficzne podejście