Wiersz sto szósty
Nie mam
pięknego domu
bogaty też nie jestem
przyjaciół mam niewielu
mądrość ma
zawsze niedouczona
umiejętności niewielkie
ale mam coś
co sprawia że
to wszystko
blade jest
jakby straciło wszystkie kolory
i zostało wyrzucone
na śmietnik
to wiara
że Bóg ma
więcej miłości
do mnie
niż ja do Niego
i że ta miłość
otworzy tę najpiekniejszą bramę
i pozwoli mi wejść
a kiedy się zamknie
już na zawsze
zobaczę niebo
i tam pozostanę
Komentarze (2)
gdybym był bogaty
Jak dojdziesz do ,,Wiersza sześćset sześćdziesiątego
szóstego"- na Ziemię zstąpi Szatan :)