Wiersz sześćset dwudziesty drugi
Czas mi nie pozwolił
bym zwątpił że
pomimo przeciwności losu
pomimo samotnych dni i nocy
nie przestałem być szczęściarzem.
Samotność ma swoje drogi
miłość idzie tą inną
jak te drogi rozpoznać
by ich nie pomylić
bo jeśli się je pomyli
to na jakiej jest się drodze.
Powiedz proszę co czujesz
gdy los łzy smutku ci zabiera
i idź do tych co płaczą
bo oni potrzebują nadziei.
autor
neplit123
Dodano: 2021-04-30 15:07:29
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo ładnie, podoba mi się przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie, każde nasze uczucie ma swoja drogę.
serdecznie pozdrawiam.
Dużo przemyśleń wywołuje twój wiersz... Podoba mi się.
Pozdrawiam