wierszyk (nie)wyczesany
z dedykacją dla Mixi i Madi :)
W poszukiwaniu grzebienia
miotam się dzisiaj po chacie,
bo wiecie, czasem czesanie
wskazane - gdy coś zbyt kudłate.
Poniosło gdzieś starą szczotkę,
a grzebień utracił zęby.
Założyć na łeb pilotkę?
W uśmiechu wyszczerzyć szczerby?
No pomsta! Myśli kosmate
spod czapy się wymykają.
Ogłaszam więc tu znaleźne!
List gończy puszczam po kraju!
W zamian za zgubę (patrz wyżej)
znalazca otrzyma bez zwłoki
nowiutkie wałki na parę,
do pary - dwa papiloty.
Do paczki dołączę instrukcję ,
jak kiełznać kosmate myśli.
Zamienić na zakręcone?
Chcesz wiedzieć? Grzebyk mi przyślij!
Komentarze (72)
Loczki już były...
:)
Bardzo fajna humoreska! :)
A przy okazji przypominam i zapraszam:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konkurs-na-villanell
e-385260
Smutna, a nie lepiej loczki? :) Ale jeśli się
uprzesz.... :)
A zaczarujesz mi jakąś prostownicę..?
Pozdrawiam:)
I ja z uśmiechem Cię witam, MamoCóro :)
Jest jedna rada, pomoże tylko wprawny fryzjer i ciach
trach, całkiem…
warkocze splecie.
O! I jeszcze można szukając ostatniego ratunku, pod
szczelny czepek i na basen do lodowatej…
Świetny wiersz. Pozdrawiam z usmiechem :)
Do szuflady! :)))
W takim razie grzebyk na zakręcone, żeby nie bylo
nuuudno, a szczotka do szuflady. Pozdrawiam.
Dzięki Zyka :) Pozdro :)
Bardzo pomysłowy tema.Ślicznie napisany. Pozdrawiam.
:) Witajcie :) Miło, że uśmiechnęłam Was :) Bez
humorku nudno byłoby :)
Super ufryzowany wiersz wiatrem czesany:)
Świetny!!!
...ciepły pełen radości i humoru
"motyl".Śliczny.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
gitarra w kącie - za karrę, że fałszuje:)