Wietrzne szaleństwo
Zaszalał dziarsko w powietrznej kąpieli,
Pływając dzielnie w koronach się nurzał,
Listowie czułą pieszczotą obdzielił,
Gałęzi szelest unosił w przestworza.
Po chwili śmiało wśród trawy nurkował,
Gdzie głaskał fale upojnej zieleni,
A potem w górę się wznosił od nowa,
By błogą ciszę w podniebny plusk
zmienić.
07.05.2009
autor
Skaut
Dodano: 2009-05-08 00:00:55
Ten wiersz przeczytano 1155 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Ależ ten wiatr jest pracowity.
To co chciałbym powiedziec w tym wierszy
zapisałes...wiej wiec wietrze wiej...pozdrawiam..
Bardzo obrazowy i wręcz ekspresywny... Wiatr
postrzegam (osobiście) jako coś/kogoś przynoszącego,
zwiastun, posłaniec tajemnicy... Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
..i gdy zmienił zielonosci zwoje i okrył się słowami
twej muzy..odurzył sie zapoachem przesłania i zniknał
wsrod nadciagajacej burzy:)pozdrawiam
Figlarny wietrzyk wie czego chce
Wierszyk obrazowy taki miły ciepły czyta się z
lekkością i usmiechem bo kto nie zna intryg wiatru.
technikę pisania opanowałeś, że hej! wietrze wiej!
rymy dalej pochwalam i się uczę:) (jedynie brakuje mi
urozmaicenia tematycznego)
Podoba mi się,ładnie napisany.
Piszesz tak, że ten wiatr daje się zobaczyć. Pięknie.
Pozdrawiam :)
...znam szaleństwo tego pana ,potrafi przesadzić i
wtedy nie tylko liście fruwają w powietrzu...
Płetwonurek i lotnik w jednym, idealne szaleństwo,
mniam. I tradycyjna budowa wiersza nie umniejsza.
Podoba mi się twój wierszyk, tak to już bywa, gdy się
wietrzyk odzywa.
Ani Chicago, ani Rzym.Taki wiatr wieje nad Puszczą
Piską !
Muszę zaprotestować Wiktorze bo to o wietrznym mieście
czyli o Chicago, ale wiersz również mi się podoba.
mi się już marzy plusk wśród zielni, ładny wiersz,
pozdrawiam :)