Wietrzne szaleństwo
Zaszalał dziarsko w powietrznej kąpieli,
Pływając dzielnie w koronach się nurzał,
Listowie czułą pieszczotą obdzielił,
Gałęzi szelest unosił w przestworza.
Po chwili śmiało wśród trawy nurkował,
Gdzie głaskał fale upojnej zieleni,
A potem w górę się wznosił od nowa,
By błogą ciszę w podniebny plusk
zmienić.
07.05.2009
autor
Skaut
Dodano: 2009-05-08 00:00:55
Ten wiersz przeczytano 1151 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Ja sie przyczepie do tego wiersza, twierdzac ze wywarl
namnie wrazenie jak gdyby poczatku ani tez konca nie
mial, choc ten fakt w jakims stopniu dodaje mu
orginalnosci.
Nie rzucil mnie na kolana, ale zasluzyl na pochwale ,
mozna bowiem wyczuc poprawe warsztatu autora, a to
przeciez jest jakis sukces :)
Akurat dla mnie wiersz szczególnie wymowny. Chociaż ja
odnoszę też podobne metafory do nieco szalonych myśli.
Dziękuję :)
Marku nie powiem udało się Tobie ciekawy wiersz
stworzyć mhmmmm sam wiatr hula jak to wiatr aby
później w ciszę się zamienić...Pozdrawiam serdecznie:)
Pieknie o wietrze,bo to siła nieokiełznana,taki
tancerz wśród chmur i traw..pieknie
W sumie dobry i domknięty wierszyk :)
Łagodny i delikatny zefirek.U mnie na działce był
szaleńcem,narobił szkody.Za miłe wrażenia estetyczne
duży +.
Chce sie z Twoim wiatrem pofiglowac...pozdrowionka
Wspaniale! Piękne metafory, wspaniałe epitety! I ten
wiatr tak cudnie opisany : Jednym słowem..pięknie!!
:):)
Ładnie napisane, cóż więcej powiedzieć. Plus Janina (
dziękuję za odp.)
Ładnie, nawet bardzo ładnie... :)
ech ten wietrzyk niecnota i tak go za powiem kocham ,
fajnie go opisałes :D
Wielki brawa!! nic dodać nic ująć... pozdrawiam
cieplutko :)
pięknie opisana przyroda a wiatrowi można pozazdrościć
kogo gdzie i kiedy chce to pieści - pozdrawiam
Piekne metafory, wdzieczny temat- na litość boską -
dlaczego tak mało?Wiersz nieskonczony- przykro mi nie
daję głosika.
Pięknie dałeś się porwać '' Wietrznemu szaleństwu ''
:)