Wiosenna droga...
Przystań życie, jako dziecię,
stawiam kroki na tym świecie.
Pięknie tutaj...są rozrywki,
modny klozet, biały czysty.
Wokół tańczą dwa Michały,
jeden duży...drugi mały.
Tekla kręci swe wrzeciono,
bo automat jej skradziono.
Jest tam dzieci cała kopa,
od jednego tylko chłopa.
On nie dzieli żony zdania,
lecz sąsiadem się zasłania.
Pięknie tutaj, nie przesadzam,
czubek nosa głębiej wkładam.
Bez biletu, bez numerka...
tylko Niebo...ciut fuszerka.
Ktoś mnie walnął...zabolało,
wstawaj dziadu, jeszcze mało?
Tak ocknąłem sie z rozmyślań
i zawracam na swą przystań.
krzemanko, serdeczne dzięki, przeoczyłem, a czcionki polskiej nie posiadam tylko dodatkowo bardzo powolny komputer.
Komentarze (22)
no tak, póki co żyjemy na najpiękniejszym z dostępnych
nam światów :-)
Wspomnienia zaplątały sie w pajęczą sieć
Tekli:)Pozdrawiam ciepło+++
Humor ci dopisuje dlatego się rymuje taka mała
odskocznia od złośliwości jakich ostatnio nie brakuje
lubię twoje wiersze powodzenia.
Witaj Heniu p długiej nieobecności. Widzę, że humor Ci
sprzyja. Wprowadzasz swoim wierszem przyjemny wiosenny
nastrój. Ja też zasuwam na swoją przystań bo i mnie
ktoś jeszcze zdzieli. Pozdrawiam:)
Fajnie tak czasem pozachwycać się rzeczywistością...-
niech Ci się to zdarza jak najczęściej. Bardzo ciepło
odebrałam te rozmyślania:) Pozdrawiam serdecznie.
Jurek, cierpliwości nie brakuje, a wyluzować muszę
koniecznie. Aktualnie z marszu prosto po lekarzach i
robią wszystkie badania, na wyniki muszę jednak
poczekać, a te na początku kwietnia. Mam jeszcze kilka
terminów i to zajmnie mi cały tydzień, cieszy mnie już
ten powrót, będąc przeszło miesiąc w kraju ubarwiłem
swój pobyt aż nadmiernie, choć moich planów prawie nie
ruszyłem, a w kraj wcale nie wyjechałem jak
zamierzałem. Miałem swoistego pecha. Podejrzenia
lekarzy jednak mnie martwią...tyle na razie. Henio
Witaj Henio:) jaki ładny wierszyk, zachwycam się:))
Pozdrawiam cieplutko słoneczka nutką:)))
Ale zamieszanie, ale słodkie.
Taka droga, a wiosna i tak idzie.
Fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Henio. Cierpliwości. Wyluzuj. Na razie ciesz się
wielodzietną rodziną. Jak szanowne zdrówko? Lepiej?
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jurek
półsenna zaduma, a ile ciekawych obrazów, bardzo
ładny, zatrzymuje, + pozdrawiam
Dobry wiersz-podoba mi się :))
ciekawe rozmyślenia na przełomie pór roku...łatwiej
cieszyć się wiosną i przyrodą, niż rzeczywistością , w
której trzeba sobie jakoś radzić z problemami
Wokół tańczą dwa Michały...
Henio Heniowi +++)
Pozdrawiam i plusik zostawiam :)))
Metafizycznie, marzycielsko,z nutka ironi ale
ciekawie.Wiersz zatrzymuje czytelnika swoją
przewrotnością.Może nie bawi, tylko zastanawia.Ja tak
odbieram...pozdrawiam.