* * * WIOSENNE MARZENIE * * *
Jako motyl się unoszę po bezkresnych przestworzach Szybuję też w podmuchach wiatru pośród traw morza Rozchylam skrzydła upojony słonecznym promieniem Osłaniam Twoje lica przed letniej spiekoty tchnieniem Uśmiech Twój wywołuję tęczowym blaskiem mej duszy Jego radosny kształt nutkami się w mej pieśni wzruszy Twoje stopy, gdy one po uczuciach mego serca pląsają Kropelki ożywczej rosy na spieczone zmysły strząsają Wnieś więc swoje emocje, rozwiń skrzydła pragnieniom Spleceni w swych ciał uścisku poddajmy się marzeniom
Pani Wiosna moją duszę dziś odwiedziła
Z uśmiechem mi rzekła, że przybyć
raczyła
Gdym spytał, z jakiej stało się to
przyczyny
Ona mi odrzekła, iż z Twojej jest to
winy
Zdziwiony spojrzałem, lecz Wiosna nie
kłamała
Ona tylko mi rzekła, że tego Tyś bardzo
chciała
Bo w serduszku dzisiaj Twoim zakwitają
emocje
Które mam pielęgnować i do tego trzeba
wiosny
Dlatego na stałe we mnie Wiosna
zagościła
I w mym sercu dla Ciebie uczucia
rozbudziła
Ona mnie przyniosła dźwięk śmiechu
perlisty
Z ust Twoich wydobyty, kryształowy
czysty
Dźwiękiem, którego tony z Twej piersi
wydobyła
Aromatem Twojego ciała wnet moje ciało
umaiła
Oplotła spojrzeniem Twoich oczu
roześmianych
Uczuciami burzliwie w sercu Twoim
wezbranych
Poddałem się radośnie zabiegom czynionym
Wsłuchałem się w śpiewne Twego głosu
tony
Z mej duszy się dobyła dźwięczna taka
nutka
Euforii... ona już przestała być taka
samiutka
Pozostań wiec proszę Pani Wiosno ze mną na
stałe
Poświęcimy oboje tobie radosne nasze te
lata całe
Bądź w sercach i rozbudzaj najgorętsze
pragnienia
Jedynie przy Tobie dostąpimy Naszego
spełnienia
Upajasz się mym słowem Tobie dawanym W rozkwicie emocji w sercu rozedrganym Płyniesz wśród wirów odczuciami wzburzonych Rytmem niesionym z dusz dźwięków szalonych A nagość swego ciała moimi okrywasz zmysłami Podajesz w swoich dłoniach nektar z kielichami I w nich wargi zanurzasz, w pucharze pragnienia Chcesz wszystko, masz całą siebie do spełnienia W euforii oddania, w uniesieniu z Twych marzeń Przenosisz siebie, do przyszłych jeszcze zdarzeń I tam zaistniejesz, jednoznacznie określona Taka, jaką jesteś cała przez Boga stworzona napisany Warszawa, dnia 04.03.2007r.
Komentarze (1)
W zielone okno pukasz dziś do niej,
szyba cichutko zadrżała w skroni,
srebrzyste nutki się rozsypały
na suknię wiosny w rytm doskonały…
Dzwoniąca w zmysłach zazgrzyta w dźwiękach,
drażniąc Twe serce nieznaną męką,
i pragniesz śladem w zieloność wpłynąć
jakoby kapłan w ciszę modlitwą.
Szepczesz swą mantrę o piękne jutro,
zapraszasz Wiosnę na własną łódkę,
by w pustym sercu fatamorgana
w pięknie zjawiła twarz zakochaną!
Motylem w cudnej sukni, nastrojem
oplotła dłonie, myśli powojem…
musnęła skrzydłem tęczowa ważka,
czochrała myśli w wiosennych gwiazdach,
i abyś śpiewem wzniósł się wysoko,
tchnieniem majowym ze swą miłością!
Bo cóż jest ważne, co w życiu liczy,
tylko uczucie, a ono milczy…
lęka obłoków i słońca nawet,
że swe skrzydełka w cieple Twym spali!
Lecz nie wie tego, że jesteś wiatrem,
co ślad przeszłości w cienie oddalisz…
Przytulisz w dłoniach myśli bogatsze!
Tak, pozostanie z TOBĄ na zawsze!