Wiosenny duet
Po raz kolejny napisaliśmy wspólnie z Mateuszem Czerwińskim.
MATEUSZ:
Zawsze z rana, proszę uwierz mi na
słowo,
pośród mgiełek, jak to wiosną w parku
głębi,
mam w zwyczaju wytrzeć w chustkę łzę
wierzbową,
i posłuchać, co nowego u gołębi.
Gdy tak szedłem na spotkanie z
przyjaciółmi
(są najbliżsi mi od rana pośród
stworzeń),
pomyślałem: "Moje serce w dłonie ujmij,
pozwól spotkać na swej drodze kogoś,
Boże".
ANDO:
Po szeptanych nocą słowach ból pozostał,
w dniach co łączyć przecież miały, a nie
dzielić.
Lecz po zimie zawsze kiedyś przyjdzie
wiosna
odnajdując w zakamarkach cień nadziei.
Co przyniesie ławka szczęścia jeszcze nie
wiem.
Słońce dzielnie sypie w piegi
marzeniami,
w smutnych oczach łzy osusza zamiast
ciebie
rozświetlając dziwną postać z gołębiami.
Komentarze (16)
Piękny ten wiosenny duet. Mam nadzieję, że ławeczka
przyniosła szczęście. Czekam na Ciebie Ando. Jesteś
iskiereczką na portalu. Wznosisz dużo dobrej energii.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojnych i
zdrowych Świąt Wielkanocnych :)
Miło poczytać :)
Wiosenny duet marzeń i poszukiwań w parku
niesie nadzieję na ich realizację bo jeżeli zawiedzie
w człowieku pozostanie w przyrodzie
Gołębie są natchnieniem które można podziwiac i czytać
co chcą nam powiedzieć
"Odnajdując w zakamarkach cień nadziei"
Głosuje z wielką przyjemnością, zgrabny ten duecik,
przyniósł taki piękny wiersz. Zachwycam się. Ekstra,
te gołębie i całość wprost rewelacyjna.
wiosna już stoi w progu ,słoneczko ławeczkę szczęścia
dla duetu ogrzewa -kolejnych wspaniałych wierszy życzę
i pozdrawiam
Poezja wiosenna w duecie..bardzo ładna - przecież
wiecie :).. M.
Piękny duet miłosny. On: Młody miłośnik przyrody z
zacięciem lirycznym. Ona: Zmarznięta chłodem zimy i
chlodem uczuć w pełni nie okazanych. Refren-skromna
ławeczka w ustronnym parku {nieopodal gminy}-są takie-
na której para wzniośle wyśpiewuje hymn na cześć
wiosny. Kurtyna. Serdecznie pozdrawiam.
Duet doskonale sie uzupełniający brawo...
Składnia woła o pomstę do rymu. Fe :)
niezwykłe:) śpiew na dwa głosy
A to Ci duet na dwa świerszcze . Wiosna po zimie
przyjdzie . Ładne wiersze :)
piękny duet,prawie jak dialog,oby na ławce szczęścia
spełniły się rozświetlane słońcem marzenia,pozdrawiam
cieplutko
Widzę, że jest to dobrze dobrany i zgrany duet :)
Duet? A to ciekawe. Tak skupiłam się na formie, ze
treść odkryłam za drugim razem....i podba mi się.
bardzo ładny wiersz,przeczytałam i po sobie mały ślad
zostawiam.Zapraszam do siebie i cieplutko pozdrwiam :)