Wiosna
Wiosna przychodziła
o czasie
promieniami słońca
malowała rumieńce na twarzy
sapała wilgocią
pod stopami
pachniała źdźbłami
zieleniącej się trawy
błękitniało niebo
a w przydrożnej kapliczce
uśmiechał się Chrystus
boleściwy
(z cyklu - wspomnienia z dzieciństwa)
autor
Makara
Dodano: 2020-02-22 19:41:49
Ten wiersz przeczytano 828 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
piękne... ciepłe wspomnienia -
Dzięki za miłe komentarze. Pozdrawiam
Obrazowo ujęta refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Piękna obrazowa miniaturka :)
Ładnie, z nutką nostalgii:) W dzieciństwie nawet
nadejście wiosny jest wyrazistsze. Miłej niedzieli:)
Śliczny obrazek ;)
(Dzisiejsza wiosna jakby trochę zagubiona, miota się,
wdziera w zimę., niecierpliwa...)
Bardzo ładnie:) Pozdrawiam.
Zawsze czas dzieciństwa chowa się w mgle świetlistej.
Pozdrawiam :)
Wspomnienia zawsze są dla nas cenne,
a wiosna to czas radości,
a kapliczka z Chrystusem
dobrze współgrała z przyrodą, stworzoną boską ręką, z
dala od zgiełku, za to z ciszą pod rękę, sprzyjającej
zadumie...
Dobrej niedzieli życzę.
Pewnie tak było... - ale na bosaka - biegać mogłem
pewnie dopiero od maja.
Pozdrawiam Makaro:)
Pomilczę i zagłosuję.