Witaj przyjacielu
Na strychu...
Zaglądam do starego zeszytu
kilka miłości,przygód bez liku.
Z czasów gdy wszechobecny był omen.
Czarne kruki,białą wstęgą otoczone...
Nowy rozdział,chęci nowe.
kolejne strony,kolorem wypełnione.
Puste miejsce,już imię posiada.
Może to zaleta a może jednak wada?
Płomień żalu pochłonął wszystko
Stworzył najważniejsze w życiu ognisko.
Ten żar ciągle jest we mnie,
Nigdy nie zgaśnie,mogę pisać dalej
zacznę pisać baśnie...
Płonę treścią , czasem złością świecę.
Jak dobrze odłożona książka w
bibliotece.
Kawałek mnie twoje imię posiada
Znów podaje kose w ręce mojego kata...
Zamykam zeszyt,wychodzę na dwór.
Wkładam słuchawki,zakładam kaptur.
Kilka kroków naprzód i jestem u celu
Witasz mnie uśmiechem :
"Witaj Przyjacielu"
Komentarze (22)
"Puste miejsce,już imię posiada" - można wielorako
rozumieć: nazwanie drogi, imię ukochanej, odnalezienie
sensu, może pasji... reflejsyjny wiersz.. Pozdrawiam i
życzę dalszych poszukiwań, bez utraty jednak tego co
cenne..
Co do mojego mojego pisania jest różnie,sam
wypowiadałeś się w komentarzach pod innymi że ci się
podobają. Pisze bardzo różnie. Myślę jednak że czasem
trzeba przeczytać wszystkie wiersze autora(te
udostępnione) by wypowiadać się na temat tego jak on
pisze.
Pozdrawiam
Dzięki "step". Wreszcie ktoś pyta a nie udaje tego że
wie o co chodzi :)
1.Wyjaśnienie o co chodzi z omenem to następny wers.
Biała wstęga,flaga-symbol poddania sie,czarny kruk
symbol zła. Cały wiersz pisany był jako opowieść o tym
że otwieram stary zeszyt na strychu przeglądam stare
przygody i przypomina mi się o tym że kiedyś byłem
szczęśliwy -Nowy rozdział,chęci nowe.
kolejne strony,kolorem wypełnione.
Na następnych kartkach jest złość po złym zakończeniu
tego związku. Przypominam sobie to że na zawsze Ona ma
miejsce w moim sercu, wychodzę idę do niej a ona
ironicznie dla mnie witam mnie słowami "Witaj
Przyjacielu".
Mam kilka pytań - pierwsze - omen z pierwszej zwrotki
? o co chodzi? z tym wszechobecnym omenem? trudno
postronnemu czytelnikowi odgadnąć znaczenie tego omenu
- wszechobecnego na dodatek. Przedostatnia zwrotka nie
mówi mi nic. A już dwa ostatnie wersy podnoszą mi
wysoko obie brwi. Mam wrażenie, że część opowieści, bo
coś tam sobie odgaduję jest nieco wypchana
bezkształtną rymowaną watą. W zakończeniu Witasz -
witaj w następnym wersie - dla mnie jest to wada -
brak pomysły na poszerzenie palety wyrażeń - lepiej na
przykład wyglądałoby "stoisz w drzwiach z uśmiechem".
I jeszcze warsztat - sięgasz po najprostszy sposób
splatania rymów a-a; b-b korzystając często z rymów
dokładnych, gramatycznych, rozdzielone wersem
brzmiałyby o wiele delikatniej, nie byłyby tak
natarczywe. Staraj się kontrolować zawartość
wypowiedzi. Rozwlekłość, opisowość mnie nie rażą pod
warunkiem, że są poparte czytelnym obrazem. Pozdrawiam
Dobry wiersz. Skłania do refleksji:
które przyjaźnie są trwalsze?
które wybory lepsze? kim jesteśmy dziś?
Temat prosto wzięty z życia
Przemijanie analiza faktów
p o z d r a w i a m
w tym poplątanym świecie, przyjaźń to egzotyka... a
może nawet dziwactwo
w tym poplątanym świecie, przyjaźń to egzotyka... a
może nawet dziwactwo
Dobry przyjaciel to dzisiaj w cenie..pozdrawiam
serdecznie.
Podoba mi się bardzo...:))))))
Zatrzymał mnie na dłużej.
Pozdrawiam ciepło.
(złością świecę)(białą wstęgą)(podaję kosę) - chyba tu
literówki się wkradły i lepiej po przecinku wstawić
spację. Pozdrawiam :)
Interesujący przekaz:)Pozdrawiam
każde słowo przemyślane i wyważone
rozwijasz się, dojrzewasz ...
gratuluję naprawdę świetny wg mnie
oj przyjaźń jest piękna tylko tak ironiczny klimat nie
bardzo pasuję ale zauważyłam ze tak go opisałeś ;))
pozdrawiam +
Dobry wiersz! refleksyjny! na tak!! Pozdrawiam:)