Wizyta w Australii
Witajcie w Australii
Szlak przemierzyłem w balii
Z kangurem się przywitam
I o Wasze zdrowie pytam.
Lubelski Koziołek pięknie się kłania
Lubelski Koziołek i ja.
Sidney, Melbourne dziś zaliczę
Wszystko będzie tajemnicze
A na koniec wielki szoł
U koziołka o ho, ho.
Kangur Omo poda kaszę
tak jak kiedyś w Polsce naszej.
Więzy takie wiecznie trwają,
bo Polacy się kochają.
Miś Koala poda lody
Potem wszyscy hop do wody.
Orzeźwieni, ochłodzeni
Dobrym duchem nawiedzeni.
Pobyt u Was był wspaniały
Powiem więcej doskonały
Więc żegnajcie mili ludzie
Ja chcę zostać w swojej budzie.
Więc żegnaj, żegnaj Australio
Ja zostanę ze swoją konwalią.
Dziecinny wiersz z myślą o dalekich podróżach.
Komentarze (7)
Podoba mi sie wiersz lekko i radosnie mowiacy o
podrozy. Co do lubelskich koziolkow, to nie wiem czy
ci wiadomo ale Lublin jest miastem siostrzanym miasta
Windsor w prowincji Ontario (tutaj mieszkam). Nad
rzeka w parku jest maly pomnik lubelskich koziolkow z
tabliczka, ktora o tym informuje. Serdecznosci.
Ps. tez wole konwalie :)
fajne poczucie humoru:) pozdrawiam
zahacz tam o Perth, jak będziesz w Australii...tam
mieszka Danuta Australijka, która pisała na beju
...odwiedziła też mnie w Polsce
moje marzenie to podroz do Australii pozdrawiam
Do Australii dość daleko, jednak dla chcącego nic
trudnego.
Podróżami człek zmęczony,
chętnie wraca w swoje strony!
Pozdrawiam!
podróże kształcą i wzbogacają o przygody, nawet te w
balii,,,pozdrawiam :)