wódź na pokuszenie
w mojej pamięci chcąc czy nie
wspomnienia przemieszczają się
czasem są ostre czasem słone
a ja w nich cała niestety tonę
bo w moich myślach czy chcę czy nie
anioły i diabły wciąż biją się
szarpią i drapią nieokiełznane
dając radość i smutek-poprzeplatane
tak więc chcąc lub nie
od siebie nie oderwę się
zostanę w ciele mym z mą duszą
a kto wygra?-ci co mnie skuszą...
dzieckiem szatana będąc...kto mnie skusi??.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.