Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wojtek ty lepiej nie rezykuj

0powiadanie gwarowe z tomiku Okrusyny mojego zywobycio

WOJTEK, TY LEPIEJ NIE REZYKUJ!

Wojtek to mój tata.Stoi we wodzie i wykopuje z dna wielkom
skałe. Telom wielkom, ze wyglądze przy niej jak karzełek. Trzymie jom,
coby sie nie wywalyła z powrotem do dziury i nogami wruco na dno skole.
Woda w potoku sięgo mu do pasa. Tata nieduzy chłop w średnim wieku,
nie chruby i nie chudy, taki w som roz. Siyłe mo wielkom jako mało wto.
Na brzyzku zaś stoi mało baba w góralskim odzieniu i smatce tybetce na
głowie, wygrazuje ojcu pięściom i dre się, Wojtek ty lepiej nie rezykuj.
Uwozała, ze to jej ta skała ,bo to za jej kawołkiem we wodzie w potoku.
Wojtek śmioł się do niej Krzesnomatko, skoda nerwów, jak jo jej nie wyrwiem, to zabiere powódź. Wymurowoł ś niej jednom wielkom piywnice, telo to była skała. Przyseł zaźryć i stary Stopka Siajny i pedzioł do taty: weźze se chłopce skoli,kielo fces, som haniok w Gubałowskim Lesie, w tym wielkim potoku kany mom las.
Kie tata ze starym Murzyniokiem uporali sie z tom wielkom skałom,pocieni jom na drobne skołki, coby mozno było włozyć je do muru,
ociec wzion kónia, wóz i mnie razem z mamom i pojechalimy po te skole
w Gubałowski Wiyrk. Potok to była wielko przepaść z jednej i z drugiej
strony a na dnie malućki potocek i skole, wtore moglimy zabrać.
Kóń nas, Misiek, umioł chodzić ino w powozie,jak do woza go zaprzągli
to cukowoł i hipkoł na boki. We Wysokim Lesie nieroz wywalył fure
ze sianem i trza było ś niom robić nieroz i do rania.
Dzisiok tyz był w nienolepsym humorze. Cekoł na wiyrchu, strzygł usami jod obrok i patrzoł na nos jako wynosimy i układomy skole na wozie.
Kie fura była pełno ociec, zaprzągł kónia do woza a my pchali ze zadku,
coby kóniowi było lzej.Kóń się poobzieroł, uwidzioł kupe skoli na wozie,
naroz hipnon w tom wielkom przepaść moze ze dwadzieścia metrów dołu.
Hipnon a teroz lezoł na dnie wąwozu ,a na nim wóz i skole, bo syćko sie potulało dołu. Serce zamarło we mnie, myślałak, ze to już kóniec, ze sie kóń zabiył. Ociec wydobył go na wiyrk ,patrzoł przestrasony, wydobył tyz wóz na plecak cosi mu nie duzo hybiało bo go wartko poznaprawioł i zaś
układalimy skole na wóz,ino troche wysej, coby kóń ni mioł ka skocyć...
Scęśliwie przywieźlimy te skole du domu, bo noc świeciyła gwiozdeckami.
Było juz dobrze po północy a jo ni mogła z tego syćkiego usnąć, a tu przecie rano trza było iść do skoły.
Dziś, kielo razy sie patrzem na te brzyski i wode i na Gubałowy Wiyrch widzem ludzi, wtoryk juz ni ma i słysem krzesnomatke jako sie dre nad
wodom do taty, Wojtek ty lepiej nie rezykuj.

autor

skorusa

Dodano: 2011-05-06 11:02:15
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Zora2 Zora2

Nie mogłam się oderwać. Proszę o dalszy ciąg. :)))

abranski abranski

Niyzło haja z tym kóniym :)

Zosiak Zosiak

Nie, nie przestalo mi sie podobac. Jestem wierna :)
Pieknie wspominasz.

siaba siaba

A dla mnie skoruso to nie jest smutne
wspomnienie!.Nawet sie usmiechnelam po slowach "Wojtek
ty lepiej nie rezykuj".
Przepieknie piszesz,bardzo,bardzo prosze o
inne wspomnienia.++++++++++++++++++++

Maria Sikorska Maria Sikorska

wspomnienia z dzieciństwa napisane w niezwykły sposób,
a jak widać jest co wspominać:)

DoroteK DoroteK

:-) skoruso, Twoje wiersze są piękne, ale Twoje
opowiadania jeszcze piękniejsze :-)
Co za niesamowita relacja. Jestem pełna podziwu dla
Twojego Taty za siłę i troskę o rodzinę, dla konia, że
przeżył taki upadek, dla Was, że wspólnie
pracowaliście i dla Ciebie, że potrafiłaś to tak
pięknie opisać, i że podzieliłaś się z nami
wspomnieniami :-) dziękuję :-)

Iskierka@ Iskierka@

Piękne opowiadanie, wciąga, można w wyobraźni być na
miejscu i to wszystko widzieć... Jak wydasz książkę,
daj znać, od razu kupię i będę czytać :)))
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)))

Czatinka Czatinka

Piękne wspomnienie z dzieciństwa .

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »