Wolna droga
Już tyle myśli w mojej głowie,
sam nie wiem, czy się więcej zmieści?
Ciężkie, jak pociąg towarowy,
wagonów chyba ze czterdzieści.
Czarne, jak węgiel jadą z przodu.
Puste wagony tworzą ogon.
Ty ciągle milczysz bez powodu,
gdzieś tam się pewnie minę z tobą.
Albo na stacji docelowej,
podczas upalnych tych wieczorów,
będziemy czekać tu oboje,
na "wolną drogę" semaforów.
autor
return
Dodano: 2014-06-09 07:50:44
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Ciekawe przemyślenia na zakręcie życia. Niech semafory
skierują Was na właściwą drogę.
Pozdrawiam :)
Ciekawie piszesz, zatrzymałam się kilkanaście razy z +
Trzymaj tak dalej .
pozdrawiam
Świetnie ujęta refleksa,zaś do malkontentów chce się
powiedzieć:
"a kuku" ..
Dobry wiersz:)
Co to znaczy 'nawet nawet'
Kolejny ekspert.
Wiersz o trudnej sytuacji, o mijaniu się mimo chęci.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładna melancholia
Trudna decyzja. Pozdrawiam
Wolna droga, a trudno o krok.
Dobre.
Nawet,nawet. Drugi wers ostatniej zwrotki do poprawy
:)
Ładnie. Miłego dnia.
Ładnie. Miłego dnia.
ładne wyrazy twych myśli
Twój wiersz powitał mnie na dzień dobry.
Czarne myśli przyciągają czarne chmury nad dwoje
niezdecydowanych, być ze sobą, czy się rozstać.
Czasami zaciskanie zębów pomaga, ja tak mam.
Pozdrawiam:)