Wracam
Ale was wszystkich,
Zrobiłem w jajo.
Bo moje wiersze,
Ciągle powstają.
Tematów przecież,
Mnie nie brakuje.
A ja tak lubię,
Kiedy żartuję.
A ja tak lubię,
Zadrwić rymami.
Czyż nie dość fajnie,
Powiedzcie sami.
Nawet, jeżeli,
Trochę zaboli.
To czy mam przestać,
Wierszem swawolić.
Nawet, jeżeli,
Szpilkę gdzieś wsadzę.
To później kwiatkiem,
Krzywdzie zaradzę.
I radość będzie,
Wśród nas panować.
Do tego właśnie,
Służy mi głowa.
Czasami jednak,
Wkurzę się szczerze.
Wówczas cholera,
Straszna mnie bierze.
Że moje wiersze,
Gdzie indziej zbłądzą.
Gdzie zwykłą radość.
Gniewem osądzą.
Tego nie pragnę,
I wam nie życzę.
Wracam już wkrótce,
Zmieniam oblicze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.