Wrrrrraaaaaauuuu......
Wszystkim którzy lubią nocne polowania....
Jestem potworem,
Który czai się w sypialni mroku
Czekam na ofiarę
Która za chwilę wyłoni się z łazienki
Mój grzbiet pręży się i szykuje do skoku
Skoczę, gdy w tym mroku ujrzę Twoje
wdzięki
Gdybyś tylko wiedziała
Jakiego potwora wyhodowałaś
Nigdy byś z tej łazienki nie wyszła
W dzień jeszcze byłaś żoną,
a teraz ofiarą się stałaś
Bo na nocne safari pora już przyszła
Ten potwór czai się w zakamarkach
pościeli
Szykuje nieposkromione szpony
Musi być cicho, by się sąsiedzi nie
dowiedzieli
Oraz by uśpić czujnośc ofiary -
- nieświadomej niczego żony
Na klatce jeży się włos
Już słychać tykanie zegara
Z łazienki dobiega stłumiony głos:
- Kochanie śpisz ? Bo wychodzę już
zaraz..
I nagle światło w łazience gaśnie
A potwór swoje ślepia wytęża
Podchodzisz pewna, że spokojnie zaśniesz
I kroczysz prosto w szpony potwora,
Za dnia Twego cichego męża
Pewna że śpię, odchyliłaś kołdrę
ukradkiem
a wtedy potwór rzucił się na Ciebie
gdy tylko błysnęłaś
swym jędrnym, nagim pośladkiem...
WRRRRAAAAAAAUUU...
Safari trwało do rana....
Komentarze (1)
A myślisz po co żona z łazienki wołała? - fajnie -
Pozdrawiam