Wspomnienia
Wspomina tamte ciezkie czasy,
Gdy czteroletnim dzieckiem byla,
Zamknieta na klucz w pustym domu,
Na bozy swiat nie wychodzila.
Siostrzyczki czasem don zajrzaly,
Zeby pajde chleba /z mlekiem/ dac,
Po czym pospiesznie wybiegaly,
Chcac z innymi dziecmi w pilke grac.
A ona... tylko kotka miala,
Mocno do siebie go tulila...
Ze strachem w sercu nieraz drzala,
Gdy ciemna nocka nadchodzila.
Do okna wtedy podbiegala,
Gdzie troszke swiatla bylo jeszcze
I nigdy prawie nie plakala,
Ze zostac sama w domu nie chce.
Sasiadka tylko / ta zza sciany/
Piosenke dziewczynce spiewala...
Z dziewczynka - kotek ukochany,
A ona sama - taka mala.
Do dzis piosenke te pamieta
Te o basetli i skrzypeczkach...
I w glowie kaczka... /ta zakleta/
Wspomnienie o "taty" bajeczkach.
A slowa piosneczki brzmialy: na skrzypeczkach tyniu, tyniu, na basetli bum, bum, bum
australijka
Komentarze (13)
Smutne takie wspomienia, ale wciąż chyba aktualne dużo
dzieci na pewno tak i teraz jest zamkniętych bo czasy
jeszcze gorsze nastały rodzice pracuja już nieraz cały
dzień, ale czy im ktoś zaśpiewa - oby. Piękny dobrze
napisany wiersz.
hmm...patrząc z perspektywy czasu ...smutek i
zrozumienie przeplata się z małymi perełkami ciepła
...sąsiadka ,która okazała dziecku serce i kotek
bliska istota... ładny wiersz
Bardzoi mnie wzruszył ten wiersz - biedne dziecko
miało takie dzieciństwo, ale tak niestety bywało - nie
ona jedna.
Bardzo ładny wzruszający wiersz do tego
bardzo ładnie napisany. Wiersz płynny,
ciekawy więc czyta się jednym tchem
czyta i współczuje.
Szczególnie na obczyźnie(chociaż to drugi dom)
przypominają nam sie piosenki z dzieciństwa i aż czuje
sie zapach mieszkania z tamtych czasów.
smutne dzieciństwo teraz masz wynagrodzone, czy
pomyślałaś wtedy , że kiedykolwiek ujrzysz Australię
i resztę cudów naszego globu? a wiersz napisany
starym dobrym stylem i tyle.
temat smutny, poważny, a forma do mnie nie przemawia.
rytm sie gdzieś gubi, rymy banalne... rozumiem, że
jeśli się pisze pod wpływem wzruszenia, to się nie
zawsze pisze dobrze, ale dlatego właśnie warto czasem
odczekać, przeczekać wzruszenie i samemu ocenić na
spokojnie...
Ale wzruszające. Nie ma nic boleśniejszego niż
samotnośc dziecka. Wstrząsający obraz.
Jaki śliczny wiersz. Wspomnienia z dzieciństwa, które
i mnie podobne przeżycia przypominają. Wtedy dzieci
były zostawiane bez opieki dorosłych, pod opieką
małoletnich dzieci i nikt się nad tym nie rozczulał a
ta opieka różnie wyglądała jak pamiętam. ( Ciemna
nocka nadchodziła) Chyba to literówka się wkradła.
wspomnienia z dziecinnych lat czasem mile innym razem
nie ...ile jest tych zlych..samo zycie
Smutne dzieciństwo, jak większości naszych dzieci,
które z kluczem na szyi pozostawione sobie, bo nie
mają opieki dorosłych.Dobrze że chociaż ktoś biednemu
dziecku zaśpiewał. Smutne wspomnienie, ale ładnie
spisane.
Wzruszła mnie treść Twego wiersza.
Napisałaś naprawdę super. No i ta pioseneczka...
Wiersz bardzo smutny,rodzice pracować musieli a
dziecina mała sama w domu siedziała.Ciężkie
czasy.Dojrzałość małego dziecka samego w domu nad
podziw.Dziewięciozgłoskowiec.
Znam piosenkę i smutne chwilami
dzieciństwo.Wzruszające wspomnienia,łezka się kręci w
oku:)