Wśród łabędzi
Utwór leciwy, poprawiony :)
Dwa łabędzie obudzone wczesnym świtem
warkocz uczuć w długich szyjach
skrzyżowały,
on jej tylko czułym gestem wskazał - jestem
-
ona wiernie rozpoznała sygnał dany.
Gdzieś wiatr chytry przy tym stawie jęknął
w trawie
wypuszczając zimny podmuch prosto na
nich
i z zazdrości już by miłość porwał
prawie,
ale ptaki mocniej szyje poplątały.
Między uścisk wcisnęła się mgła
leniwie
chcąc im zabrać niewinności czystej
bieli,
ale one w sobie znanej, wiecznej zmowie
znów intruza w tataraki odepchnęły.
Co ich sile może wspólnie z czasem
sprzyjać?
Jak się splata taki węzeł stanowczości?
Jedna szyja - to podobno - wielka
przyjaźń,
bacznym okiem w drugiej widać cud
miłości.
Komentarze (44)
Piękny wiersz. O prawdziwej, niezłomnej miłości :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pięknie obrazowo... o sile miłości. Pozdrawiam:)
Bardzo piekny wiersz...:)
jak na moje dobranoc to dobrze przeczytać tak piękny
wiersz ...Dobranoc ...
Do łabędzi mam mieszane uczucia. Kiedyś na spływie
zaatakowały mój kajak. Ale wiersz sprawnie napisany. +
Ponoć łabędzie to miłość na całe życie. Wiersz dużej
urody. :):)
Fajnie napisane pozdrawiam
Dorotko, ukazałaś chwilę piękną i zarazem romantyczną,
prawdziwa miłość przetrwa największe burze, a co
dopiero wiatr:)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
UROCZY wiersz, też pisałem o łabędziach w wierszu
Łabędzia miłość, pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładnie klimatycznie:). Pozdrawiam
czytałem z przyjemnością
pozdrawiam +
Miłość łabędzia jest trwała,
a splecione szyje to kształt serca na dodatek, ludzie
mogą od nich się uczyć lojalności,
pozdrawiam serdecznie :)
Czytając zobaczyłam piękny romantyczny obraz
zakochanej pary. Pozdrawiam serdecznie:)
dobra poezja,
pozdrawiam:)