Wstrząs
W epicentrum
mego smutku
zawieszona
na szubienicy
ludzkiej egzystencji
czekam bezbronna
na kolejny wstrząs
cierpienia
Dziś tylko 7 stopni
w skali Richtera
ale i tak boli
odśrodkowy
układ nerwowy
Zawsze sama
kiedy atakują
potwory
zmiecione pod łóżko
świadomości
Komentarze (6)
Dobry dojrzały wiersz. Metafory, forma super.
nie daj się potworom, nie musisz walczyc z nimi
sama-nie jestes sama. wiersz mega-pozdrawiam
celne i mocne słowa...nie daj się potworom
Gratulacje za treść, bombowa. Pozdrawiam.+
wiersz piękny ;) Pozdrawiam
wiersz robi wrażenie,słowa przenikją
prawdą...brawo...pozdrawiam