Wybacz
być może wymyślone
Jesteś tak głupi,
że nie zauważasz, że coś
się w Tobie zgubiło.
Zgubiło się i nie może odnaleźć.
Zagubione, błąka się
po ciemnych kątach kłamstwa,
błądzi w labiryncie rozpaczy,
brudzi się w pajęczynach zdrady.
Jesteś tak głupi,
że nie zauważasz, że coś
się w Tobie zmieniło.
Zmieniło się i nie wróci takie samo.
Zmienne co rusz, budzi się na nowo,
gładząc się po zmarznietym policzku,
poszukuje własnej prawdy,
topi się w lawinie obłudy.
Jesteś tak głupi,
że nie zauważasz, że to
jest człowiek.
Człowiek mały, bezradny,
szczupły, wiotki.
Według Ciebie-
niewart spojrzenia, dotyku, czułości.
Jesteś tak głupi,
że nie zauważasz,
że to ja.
Nie zauważasz,
że to ja Cię kocham.
Więc wybacz.
Wybacz mi Twoją głupotę.
Wybacz mi Twoją bezmyślność.
Twoją bezczynność.
Wybacz mi, że śnię Ci się w koszmarach.
Wybacz.
Może Ty jeden.
Bo ja Ci nigdy nie wybaczę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.