Wybacz Miły
jesteśmy razem tak cudownie,
chłonę rześkie poranki
i ciepłe wspólne noce,
zabraniasz mi myśleć
o przyszłości i masz rację,
nie wiemy, co nam pisane
wybacz tylko Miły, bo czasem
myśli tłuką się po głowie,
i zastygam cała w lęku
gdybyś kiedyś odszedł,
nie z Twojego wyboru,
jak będę dalej tkwiła…
jedni powiedzą… Bóg tak
chciał…
inni powiedzą… los tak
chciał…
a Ty głaszczesz mnie po twarzy
i mówisz… „nie myśl o tym,
myśl o morzu, co nas zbliżyło”
więc nie myślę już smętnie,
cieszę się Tobą i nami, ale…
wybacz Miły, bo czasem…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.