* * * (Wygrałem wczoraj, wygram...

póki w płucach tańczy wiatr,
I morze szumi w muszli,
Będę chciał wierzyć w to, że świat
Jest dobry, nie okrutny.

I wygram, wygram, wiele jak
Sam nie wiem, czułych zmierzchów.
I na odchodnym dobry znak
Zawieszę na powietrzu.

...........................nie wiem co powiedziec..
poczulam w sobie ten wiersz.. jakby pisany slowami,
myslami ktore we mnie tkwia...dziekuje

świat zawsze był dobry...gorzej z ludźmi

Rytmiczny i nie zły wiersz,czytałam lepsze Twoje...

Czytam przeciętny wiersz z beja, a pozniej twoj -
niebo a ziemia (chyba nie ma watpliwosci co jest co).
Szacunek po pierwsze za wiersz bez zadnej oceny
zaprezentowanej postawy. Jesli o nia chodzi -
wspaniała! To dla mnie bardziej przystepna wersja
witalizmu skamandryckiego.

Jeśli podasz ramię komuś
Kogo smutek w sercu dręczy
Temu pootwierasz bramy
Jasną drogę w światłach Tęczy
Jeśli przy tym uśmiech dajesz
Tak przypadkiem nieświadomie
Dekorujesz serce majem
W ścieżkach, co prowadzi do mnie
Taki jesteś pewnie przecież
Co swe piękno daje w darze
Ja się kąpię w Twojej Tęczy
I swą Ci zostawiam także. Ps Od kiedy przejmujesz się
jedną, nieznośną uwagą? Pięknego Nowego roku. Ewa

Wiersz rytmiczny, na wiele rzeczy osobiście inaczej
patrzę, lecz to mój punkt widzenia. Zadaję tylko sobie
pytanie : O co grasz ?

Wiersz z pewnością do złych nie należy, zwłaszcza na
tle wierszy prezentowanych na tym portalu. Natomiast
celem komentarzy jest taka ocena wiersza, która
pozwoli ich autorom na doskonalenie warsztatu i ufam,
że co do takiej oceny nikt nie będzie czuł się
urażony. Dla mnie wiersz jest przerysowany w warstwie
rytmicznej. Układ wiersza wyliczony matematycznie,
przez co jego rytmika jest mechaniczna, a nie płynna.
Widzę też w kilu miejscach brak konsekwencji
rzeczowej. Np. druga zwrotka, wyrażająca gotowość
zapomnienia złych chwil, kończy się wersem „I
spracowane ręce”. Zapomnieć ból, o bliznach i o
gniewie, ale dlaczego o spracowanych rękach? Praca w
potocznym zrozumieniu nie jest symbolem złego, czyżby
brak innego konceptu dostosowania brzmienia do
„najprędzej”? Myślę, że lepiej byłoby
kontynuować jasność przesłania do ostatniego wersu tej
zwrotki i zakończyć ją podsumowaniem np. „I dni
przeżyte w męce”. W czwartej zwrotce czwarty
wers również można poczytać jako uproszczone
dopełnienie rytmiki i brzmienia. „Jest dobry,
nie okrutny”, bo wiadomo, jeżeli jest dobry, to
nie może być okrutny, więc druga część wersu nic nie
wnosi. Ostatnia zwrotka w pierwszych dwóch wersach
„I wygram, wygram, wiele jak
Sam nie wiem, czułych zmierzchów.” jest już dość
nieskładna, przez co odczytanie sensu jest utrudnione,
co znów skłania do przypuszczenia, że pisana
„pod rymy” i mechanikę, które to
przekonanie umacnia powtarzanie się słowa
„wygram”. Być może powtórzenia mają
spotęgować emocje, jednak nadmierne przekonywanie
często odbierane jest jako przechwałka. Przykładowa
zmiana to: „I wygram czułych zmierzchów moc, Sam
nie wiem ile jeszcze. I na odchodnym dobry los
Zawieszę na powietrzu” Oczywiście nie namawiam
do zmian, a chcę rozjaśnić mój punkt widzenia. Wyżej
przedstawione przeze mnie
„niedociągnięcia” nie są wszak w
szczególny sposób rażące, jednak mają wpływ na tzw.
klasę. Pozdrawiam – Lena.

świetny ! rzadko jest tak ze wchodzę na beja, czytam
wiersz i mało tego, ze na niego glosuje bo mi sie
podoba to jeszcze pisze to jego autorowi, dziś już
drugi pod rząd świetny! wielki plus za optymizm, za
wiarę, przekonanie ze to w co wierzę ma sens i w końcu
nastąpi ! a przede wszystkim za to, ze w dostępny a
zarazem poetycki sposób przekazujesz to odbiorcy!
brawo

pozdrawiam
HE

Niesamowita siła bije z tego weirsza, chęć do życia i
walki. Bardzo pozytywny i dobrze napisany.

ten wlasnie czytalam w twoim tomiku....i zostaw prosze
tych "Napoleonow", co chorobliwie zazdroszcza. Wiersz,
jak wiele twoich, posrod smutku doswiadczen wydobywa
nadzieje, to tak jakbys pisal zycie kazdego z nas. Juz
wiele, ze trzeba przystanac i czytac i czytac raz
jeszcze. Mnie sie podoba, a jezeli chodzi o
dopracowanie, nie mam zadnego konzeptu. Piszesz po
prostu, bo znasz sie w tej kwestii.

Wierzę że wygrasz...a ile masz do wygrania, sam wiesz
najlepiej.

Mój komentarz nie jest krytyką, ale zapytaniem, czy
wszystko jest poprawnie z interpunkcją. A wiersz na
pewno może być wzorem jak pisać precyzyjnie i na
temat. Proszę o kontakt.

Powiem szczerze, czytałem ten wiersz pięć razy! Jest
to perełka, nie ma co się oszukiwać. Nie wiem czy jest
plagiatem, to Ty będziesz się spowiadał jeśli jest ;)
dawno nie czytałem tak dobrego wiersza. Super metafory
i środki stylistyczne są podstawą dobrego wiersza a
Tobie się to udało. Oby nadal takich perełek udawało
Ci się więcej tworzyć ;) i oczywiście dużżżżżżżżżży
plus za ten utwór.

Niewyobrażalna jest siła ludzkiego optymizmu..szkoda
że nie wszyscy chcą ją uznać bo uwielbiają
narzekać...świetny przekaz skłania do rewizji
własnych poglądów..

Ten wiatr co w płucach szumi morze co wokół tańczy-
tak niewiele wystarczy pokręcić... A ty trafiasz w
sedno. Pozdrawiam z uznaniem