Wyimaginowana Dziewczyna
Mijam Cie we wspomnieniach,
za każdym razem gdy zamykam oczy.
Ty mijasz mnie prawie codziennie,nie
zauwazając...
Ukradkiem potrafię bez tchu,
wpatrywać się w Twoje oczy,
z zapartym tchem mijając cie gdzieś w
tłumie.
Przechodzisz obok mnie już miesiącami,
choć pewnie tego nawet nie zauwazyłaś.
Jesteś w końcu piękną dziewczyną,
a Ja tylko zwykłym chłopakiem ubranym w
codzienność.
Może kiedyś uda mi się stanąć tak blisko by
poczuć zapach twoich włosów.
Wiele razy chciałem zapytać o godzinę,
chowając swój zegarek w kieszeni,
by usłyszeć tylko Twój głos a później z
uśmiechem podziękować.
Nigdy jednak nie starczyło mi odwagi,
bałem się że nie odwzajemnisz uśmiechu.
Zdaję sobie sprawę że im dłużej zwlekam,
tym bardziej oddala się okazja poznania
Ciebie..
Ale jestem jednak tylko zwykłym chłopakiem
który potrafi trzymać w objęciach jedynie
marzenia,
większość czasu spędzając na pisaniu
wierszy w zaciszu małego pokoju.
Tak, jestem poetą i niepoprawnym
romantykiem.
Otwieram na chwilę oczy by wrócić na ziemię
po czym zamykam je znów.
Wspominam ten dzień:
Kupiłem raz jedną różę którą chciałem
zabrać do domu by ozdabiała mój mały świat
w zaciszu małego pokoju,
i wtedy niespodziewanie mjałem przystanek
na którym stała Ona!
Wstrzymałem oddech a róża wypadła z drżącą
dłoni...
- Podniosła ją Ona.
Uśmiechnęła się do mnie i chciała ją
oddać.
Gdybym tylko mógł, zamknąłbym wtedy w swej
dłoni nieskończoność a wieczność w jednej
godzinie!
Po chwili odpowiedziałem:
-za tak piękny uśmiech nie mogę odebrać z
powrotem tej pięknej róży,
po czym uśmiechnęła się jeszcze śliczniej i
wsiadła do nadjezdzajacego autobusu.
Wtedy poczułem zapach jej włosów...
Teraz mijając się gdzieś w tłumie uśmiecha
się,
pamiętając przygodę z różą.
Uśmiecha się do mnie,
jednego z tysiąca napotkanych ludzi w
drodze do pracy.
Kto wie, może kiedyś spytam o tę
godzinę...
Endefis
Komentarze (22)
Tańcząca z wiatrem
Miło słyszeć,dla mnie to bez znaczenia jak to kto
nazwie,wiersz czy nie.
Piszę to o czym myślę,zazwyczaj na telefonie stąd
czasem błędy na komputer szkoda czasu i życia :)
I tak jak mówisz,nikt nie jest doskonały :)
Pozdrawiam ciepło :)
Mimochodnik widzę że ciężko Ci się domyśleć co to T9
:)
A poetą nazwałem bohatera w wierszu,czy ja wszystko
muszę Ci tłumaczyć:)
Tyle w temacie i tak za dużo czasu zmarnowałem na te
śmieszną rozmowę.
Nie podoba się to nie czytaj albo usuń swój profil
stąd ;)
Całej reszcie dziękuję za każdą konstruktywną krytykę
;)
Sorry,niestety zjadłam literki,
że zaraz poezja,wybacz Autorze,
nikt z nas nie jest doskonały:)
Errata* - Endefis,oczywiście:)
Dla mnie to jest jak najbardziej wiersz,ni mówię,że
raz poezja,
ale wiersz,owszem,co do zwrotu ubrany w codzienność,to
chyba sama też w jakimś wierszu go użyłam,a piosenki z
nim nie znam,tego typu zwroty często mogą być
nieświadomie powielane,trudno każdy z nich sprawdzać,w
necie,toż to niewykonalne.
Pozdrawiam,miłej niedzieli życząc
Enefis:)
Endefis nie obrażaj się, ale Mimochodnik ma rację - to
z pewnością NIE JEST WIERSZ!
psy ,,szczękają"? hahaha
nie piszcie o tej popelinie że to wiersz, o tym
Człowieku że jest poetą. bo w ten sposób obrażacie i
wiersze i prawdziwych poetów.
To prawda, że jesteś poetą
o czym dobitnie świadczy Twój
wiersz.
Pozdrawiam:]
Świetne!
uczucia zapisane w strofach są
treścią zauroczenia autora
powiem; poparte są wybraźnią poetycką
subtelna prawda ukrytej miłości
ma coś w sobie Twoja poezja
życzę pogody ducha
pozdrawiam
Mimochodnik
Jest takie mądre powiedzenie:
Gdybym miał kopnąć każdego psa który na mnie szczęka,
nigdy nie doszedłbym do celu:)
Polecam wyłączyć komputer i wyjść do ludzi :)
Spytaj :)))) pozdrawiam
definitywnie spytaj
smutne, że są osoby piszące ,,na prawdę". To po prostu
smutne. Pa.
z odbiorem. jak widać- kompletnie nie masz nic na
swoją obronę więc walisz ad personam. ja mam problem,
ja wyssałem coś z palca, ja jestem spięty, a może
chory psychicznie? :) to też czytałem pod swoim
adresem. No ludu- to poziom argumentów gimbazy :)
Typowe, bezczelnie chwytanie się brzytewki. A tytuł-
Artur Gadowski (Ira) - Ona jest ze snu