Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wykrakałem

No i wykrakałem
Niczym opętany.
Jaja poleciały,
Zwiędnięte banany.

Nawet kaczą kupę,
Znaleziono w tłumie.
I wylaną zupę,
Nic już nie rozumiem.

Święto narodowe,
Łopoczą sztandary.
Winno być wzorowe,
Lecz bałagan stary.

Miałem dobrą wiarę,
O was też koledzy.
Czemu dziś za karę,
Nastał czas niewiedzy.

Mieliśmy marzenia,
Nic nie pozostało.
Kto będzie doceniał,
Gdy mądrości mało.

Święto narodowe,
Łopoczą sztandary.
Winno być wzorowe,
Lecz bałagan stary.

Targałem swe zmysły,
Pragnienie pieściłem.
Niczym bańka prysły,
Nim coś uczyniłem.

No i wykrakałem,
Jak ten nawiedzony.
Wcale tak nie chciałem,
Jestem rozżalony…

Święto narodowe,
Łopoczą sztandary.
Winno być wzorowe,
Lecz bałagan stary.












autor

Grand

Dodano: 2013-11-12 05:24:14
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Gregcem Gregcem

nikomu nie zależy na ich ukaraniu-setki
rozrabiaków-dziesiątki rannych policjantów i trzech
ukaranych którzy jutro znowu zrobią rozrubę-wstyd dla
narodu

ZOLEANDER ZOLEANDER

Uderzyłeś w samo sedno! Pozdrawiam 'D

kenaj262 kenaj262

Widzę zgrabne słów morze
to nadal szlifujące
tak jak opętany rożek
tulący zaradne słońce

nea nea

wszędzie są ludzie i ludziska
tych drugich trzeba ukarać
by ci pierwsi mogli z wiarą żyć w:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »