'wyobraziłem sobie'*
* z "Listu do M" Dżemu
kiedyś wygaśnie we mnie
potencjał do kochania.
czy wtedy się ocieplę
bez uczuć kołysania
w sierocym metrum? (raz - dwa;
na trzy - przestanę liczyć).
czy we mnie żal przeżyje,
czy będę dni odliczać
spazmami - przecież mogło
inaczej...? gadać szkoda.
do dłoni lgnie niechciana,
moja "na zawsze!"- trwoga.
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-12-09 10:43:23
Ten wiersz przeczytano 1327 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Zbyt wiele oczekujemy, zbyt malo dajemy z siebie.
Bardzo dobrze powiedzial o tym -jastrz.
Podoba sie wiersz i w nim zawarta mysl i jej przekaz.
Pozdrawiam Elu.:)
Walka o miłość jest zawsze... na początku. Ci, którym
bardziej zależy (najczęściej mężczyźni) zdobywają
partnera. A jak już zdobędą - przestają walczyć. I
miłość ginie. Natomiast mądrość życiowa polega na tym,
by nadal zdobywać to serce, które już zostało zdobyte.
Wtedy miłość trwa.
bardzo mi się podoba
pozdrawiam
Januszku, zapis jest jaki jest i nie zamierzam
zmieniać :)
Spokojnej nocy :)
Norbercie, a czy nie jest ludzkie pogdybanie sobie od
czasu do czasu? :)
Dobrej nocy :)
Tadeuszu, teoretycznie wszystko jest możliwe.
Praktycznie sporo zmiennych warunkuje, a najbardziej
dwie zmienne :)
Pozdrawiam
jastrz - walka o miłość? To juz pole dla batalistyki.
:) Miłość jest, albo jej nie ma i żadna walka tu nie
jest na rzeczy. Można ją pielęgnować, gdy jest. Gdy
nie ma, to i Świety Boże nie pomoże. A na pewno nijaka
walka :)
Pozdr.
Potencjał do kochania wygasa w momencie śmierci.
Jednak często tak jest, że pomimo potencjału ludzie
nie kochają. Przeszkadza im strach, lenistwo, wygoda.
Nie chce im się walczyć o swoją miłość.
"Potencjał do kochania" gaśnie
często tak jak płomień z braku
tlenu, ale przecież można go
wzniecić by zapłonął ponownie.
Miłego wieczoru Grusz-elo.
Gdybyś wiedziała, że inaczej być mogło, czy to by Ci
pomogło?
Cieszmy się życiem jakie jest i jutro być może, bo
zawsze może być gorzej...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej, spokojnej nocy ;)))
jeśli peelkę spotka przesunięcie cudzego-słowa" i
usłyszy:
"moja na zawsze"
to i trwogi nie będzie
Karolku, czasem myślę, że nic nie wiem. :) a sobą -
chyba zawsze jestem, bo grać to trzeba umić. :)
Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie :)
Elu wszystko pozostanie jeśli będziesz sobą - a wtedy
......
zresztą ty wiesz...
serdeczności
Wzajemnie, Sławku :)
Jak wygaśnie potencjał do kochania, to tylko pod
elektrycznym kocem się zagrzejesz. :)
Dobry wiersz jak zwykle.
Spokojnego wieczoru życzę Elu. :)