'wyobraziłem sobie'*
* z "Listu do M" Dżemu
kiedyś wygaśnie we mnie
potencjał do kochania.
czy wtedy się ocieplę
bez uczuć kołysania
w sierocym metrum? (raz - dwa;
na trzy - przestanę liczyć).
czy we mnie żal przeżyje,
czy będę dni odliczać
spazmami - przecież mogło
inaczej...? gadać szkoda.
do dłoni lgnie niechciana,
moja "na zawsze!"- trwoga.
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-12-09 10:43:23
Ten wiersz przeczytano 1330 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Ciekawa mysl i zamyslenie zawarte w wierszu
Zanałam Ryska Riedla /mieszkał w moim miescie/znam
jego syna
To dwa przeciwległe swiaty Dzisiaj podziwiamy Dżem bo
utwory są ponad wiekowe i świetne tylko nikt się nie
zastanawia przez co przeszły ich dzieci kiedy byli
wiecxznie pod wpływen narkotyków
Sebastian naszczescie wyrósł na wspaniałego młodego
człowieka Również śpiewa lecz bez "karmienia się
trawką i ..."Ma swoją kapelę i wspaniała rodzinę Znam
jego zone i dzieci i bardzo sie ciesze ze prowadza
normalne zycie
Pozdrawiam serdecznie :)
Potencjał masz w sobie wielki do wyrażania emocji
wszelkich
Trudny, a ładny wiersz.
Nie trzeba spazmami odliczać, lepiej odliczać radością
życia i z życia... i nie jest to tautologia :)
Marcepani, burość za oknem - szary dzień.
Pozdrawiam i zaraz zmykam do zajęć, ktre poganiają. :)
piękny wiersz i baaardzo go "czuję" - serdeczności Elu
- miłej soboty - przynajmniej z przebłyskami słońca :)
Poczekam, Alinko na ten winiak - z przyjemnością... :)
Pogodnego dnia :)
Łukaszu, wzruszająca scena z filmu. Dziekuje :)
Nawet sobie nie wyobrażam.
Dżem to mój Brat.
Teraz Twój wiersz. W nim...
Wieczorem przyniosę winiak. Inaczej nie da się
przebrnąć...
Będzie nieoczekiwana wizyta, Elu.
'piknie śpiwosz synku'
(Skazani na blues'a)