Wywód

"Wywód".
28.04.2012.r. sobota11:41:00

Wywód
Będący nauczaniem,
Nauczaniem jak być
Prawdziwym uczniem Jezusa.

Wywód
Na ten temat
Owszem, ale nie ja,
Ja za lichy pionek jestem.

Wywód,
Ale o czymś innym,
Zupełnie innym?

Wywód
To ślubowanie
Przed prawdziwym autorytetem,
Prawdziwego dobra i prawdziwej Miłości,
Że będziemy się doskonalić
Ku wspólnej uciesze
I ku wiecznej chwale.

Wywód
Jak żyć,
Jak na tym świecie być
I nie zginąć marnie.

Wywód
Ucieka błyskawicznie
Spod kontroli,
Gdy się dryfuje po oceanie słów do woli.

Wywód
Na nowe, oby lepsze czasy
Gdy należy od nowa zdefiniować współczesność,
Bo współczesność się zmienia
Z każdą kolejną sekundą.

Wywód
Nie dowód,
Więc chcąc bronić niewinności
Niewinnych,
W tym i swą
Egoistyczną wole istnienia.

Wywód
W chwili cierpienia,
W chwili posuwania
Drugiej połowy
Swego serca.
Dlatego chciałbym być ocalony,
Gdy pójdę drogą,
Chciałbym by ta droga
Była drogą usłaną śladami Chrystusa.

Wywód
Zmierzający do nikąd.
Moja wiara
W pewnych momentach
Może wydawać się rozchwiana,
Ale w gruncie rzeczy
Śmiem twierdzić,
Że jest silna i mocno z cementowana.

Wywód
Jest pokojem,
Gdy się uwierzy
W to, co pozornie ne widać.

Wywód,
Mój osobisty,
Ale nie skryty
Nic nie wnosi,
Nic nie wynosi,
Nic nie przekazuje,
On li tylko słabo
Czasem zrymuje.

Wywód
Skierowany dla ludzi młodych,
Których coraz mniej
W społeczeństwie,
Którzy jak są to nie umieją dziękować
Za kawałek Bożego serca.

Wywód
Skłaniający być może do przemyśleń,?
Do przemyśleń nad egzystencją
I nad tym,
Co autor miał na myśli,
Co autor chciał przekazać.

Wywód
Ku Miłości
Jest czymś cudownym,
Czymś zupełnie nowym,
Czymś co sprawia,
Że w nas rośnie
Najpiękniejsze uczucie,
Rosną najpiękniejsze wartości
I to na skalę masową.

Wywód
Bez protestu z eteru,
Bez przemocy,
Bez chorobliwej zazdrości
I sztucznej niewinności
Brnie swą drogą
Ku niejasności przekazu,
Ale z głębokim dnem przemyśleń,
Gdzie Miłość
To priorytet,
A i parytet.

Wywód
Powinien na swego istnienia odwrocie
Wyjaśnić,
Że bez Boga to trwoga,
Bez Boga to nawet i święty zginie.

Wywód
By żyć,
O Tm ten wywód jest,
Bo nadzieja
To nieraz zdrowy rozsądek
I pełny z bogactw i rarytasów żołądek.

Wywód
By móc się przybliżyć do Boga,
By zdobyć zwycięski Puchar Świata
I to teraz, Anie za dwa lata.

Wywód
Taki prywatny
I służbowy,
Idzie przy nim dostać do głowy,
Bo ja to pisząc,
Sam nie wiem,
Nad czym się rozwodzę,
Z jakiej myśli,
Z jakiego nurtu się wywodzę.

Wywód
I finto!!!

autor

AMOR1988

Napisany: 2012-04-28 Dodano: 2012-04-29 02:26:30

Ten wiersz przeczytano 514 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie