Wyzwoleni
%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Pośród bólu,łez i smutku,
myślę sobie po cichutku.
Mam nadzieję małą taką,
że Bóg wesprze swych biedaków.
Sypnie łaską,doda wiary,
i odejdą czarne mary.
I znów uśmiech się pojawi,
że Bóg dzieci swe wybawi.
Ślą więc wszyscy wybawieni,
moc ogromów ludzkich pieni.
Na kolanach wychwalają,
cieszą się że Boga mają.
%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.