Za jaką cenę
Jaką cenę zapłacić trzeba
By nadzieja powstała z klęczek
By tło błękitnego nieba
Okryło zmęczone serce
Ile żalu stłumić goryczy
By przywrócić promień uśmiechu
I poczuć smak radosnej słodyczy
Bez nienawiści i gniewu
Jakiej ceny zażąda życie
By pobudzić serce do wzlotu
A słońce wschodzące o świcie
Nie było pasmem kłopotów
Komentarze (4)
Czasem najwyższą ...ale miłość pokona nawet smierć...
Aby docenic dobro, trzeba poznac zło.aby wypłynąc na
powierzchnie trzeba odbić sie od dna.Madry , podparty
zyciowym doswiadczeniem wiersz
Bez rezultatu. Nie rozumiem, ze Wy wszyscy staracie
się byc wieszczami jutra, a nawet nie umiecie opisywac
własnych uczuc.
Ani nadzieja,ani uśmiech,ani też pobudzenie serca do
wzlotu nie mają swojej ceny...Chociaż,myślę że
odrobina wiary-malutkiej wiary wystarczy...