Za póżno...
Spadł z Twego kamień...na me serce
Odrzucić go nie zdołam,
Chcę krzykiem swoim wrócić Ciebie...
Czy chcę? ... Przecież nie wołam!!!
Chciałam, by burza z wielkim deszczem
Zmyła z nas brud, osady...
Czekałeś, nie wiem na co jeszcze?
Nie dałam dłużej rady...
Choć teraz może kochać chciałbyś,
Chcesz zrobić coś dobrego
Nie umiem już na Ciebie patrzeć.
Mężu...kocham innego!
autor
kaskada2
Dodano: 2005-07-29 02:17:02
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.