Zachcenie
Tak mnie jakoś dzisiaj wzięło...
a – napiszę wiersz nierymowany.
Drzwi trzasnęły.
Karolku chcesz? Kupiłam banany.
I już się wszystko walić zaczyna.
Karolku? Co tak skwierczy w kuchni?
O cholera, o cholera, mleko wykipiało!
Weź szybciutko wytrzyj
bo będzie śmierdziało.
Ale zadanie wykonać muszę,
w końcu to tylko wiersz.
Karol! Karol! Chodź tu szybko!
Teniuś - to tylko mały świerszcz.
Życie samo wplata rymy,
nawet gdy nie chcymy.
autor
karl
Dodano: 2015-10-03 15:52:10
Ten wiersz przeczytano 1803 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Fajny :)
Jakże znane klimaty, można by na ten temat nie jeden
wiersz napisać. Duży banan za wiersz. Serdeczności.
Życie:-)
Pozdrawiam:-)
Czy to wiersz czy też piosenka gdy rymujesz to
czytanie już czaruje