Zachłanność sklepienia...
Jest tajemnicza i wręcz niemożebna;
gdy jedna z gwiazd spadając gaśnie
niebo naprędce uzupełnia firmament
przywłaszczając sobie blask źrenic
zbędnych dla duszy pozbawionej ciała
by granat szaty przyozdobić brokatem.
Z nostalgią wpatruję się w tę wybraną
która jako żywo zamrugała przyjaźnie;
ujrzałam w niej blask oczu Twoich
łagodną twarz i usta uśmiechnięte.
Pragnę, by przysiadła na mojej dłoni.
autor
_wena_
Dodano: 2019-01-16 16:33:31
Ten wiersz przeczytano 3670 razy
Oddanych głosów: 73
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (89)
Zmarli bliscy są koło nas, lecz nieosiągalni dla
naszych zmysłów. Gwiazda na niebie też jest
nieosiągalna, pomimo, że ją widzimy, że wiemy iż
istnieje.
Nie pozwólmy smutkowi drążyć nas nad miarę, zmarli nam
bliscy na pewno sobie tego nie życzą.
Ślę moc serdeczności Wando.
Piękna poezja czasami bywa smutna. Pozdrawiam :)
Ta jedna jedyna zawsze świeci najjaśniej i wydaje się,
że... najcieplej
Pozdrawiam :)
Wiersz piękny w swoim smutku i tęsknocie.Dziękuję za
czytanie i pozdrawiam serdecznie i niech czas obetrze
łzy.
Dorotko, pocieszenie nic nie daje ale każdy
najdrobniejszy odruch prawdziwej życzliwości przynosi
ulgę, Wiem co mówię.
to zawsze boli, i na nic tu się zdadzą obrazy słane na
pocieszenie
Wszystko kochana mija tylko na to trzeba czasu
.Serdecznie pozdrawiam i zgadzam się z komentarzem OLI
.
Wpadasz w swoją przedziałkę kosmiczną, od tej pory
będziesz więcej rozumieć.
Dziękuję sarevok i Bożenko za przeczytanie, i
komentarze :)
Witaj,
myślę, że wielu z nas, wrażliwców czuje sie czsem
podobnie.
Tenasze tęsknoty.
Z podziekowaniami i pozdrowieniami.
Nieźle jak zawsze ;) pozdrawiam i głosik zostawiam +++
Dziękuję kolejnym miłym czytelnikom za przeczytanie i
komentarze :)
jak zawsze piszesz pięknie ...
Refleksyjny, piękny wiersz.
...czasami serce płacze,
gdy ból tęsknoty je rozrywa...
Dobranoc Wandziu:) Dziękuję!
Wandeczko, moje serce jest z Tobą po tym wierszu. +