Zachodnia Ulica
pewnej kopenhaskiej syrence
Jest miejsce które urzeka i zachwyca
Vesterbrogade – zachodnia ulica
numery wschodzą tam razem ze słońcem
a kończą aż na jego zachodzie
po ulicy snują się w obie strony
wymieszane białe, żółte i czarne
w cudownym koktajlu asymilacji
tworzące szeroką paletę barw
stragany kuszą różnymi owocami
stragany straszą wysokimi cenami
a stoliki, krzesła wołają zatrzymaj się
przysiądź odpocznij i zamów
gdzieś pod marketem muzyk
grający na uśmiechniętym akordeonie
dla syrenki która za każdym razem
przechodząc wrzucała monetę
do wygłodniałego kapelusza
ileż atrakcji na tej ulicy
i zoo i sławne Tivoli i ta atmosfera
ta oszałamiająca ilość rowerów
które wyparły prawie samochody
lecz jest coś jeszcze szczególnego
na tej zachodniej ulicy
coś co powoduje że serce kołacze
że dłonie i wargi drżą
że chce się tam być na zawsze
coś co zawiera się w bardzo
prostym i krótkim słowie: Ty
Komentarze (10)
Można opisywać uroki ulic,które mają w sobie to
coś...I jeszcze dodając do tego widoku ukochaną
osobę,to juz w ogóle piękny widok...nadaje się na
widokówkę ;)
Nie chcę być złośliwa,ale to jest strona wierszy!
Miałeś napisać wiersz...a wyszło ci streszczenie z
ostatniej wycieczki...
Nie dziwię się, że cały drżysz...
No przykro mi ocena mierna..
Masz jeszcze szansę... na drugie półrocze...
Miłego dnia :)
Tak pięknie uliczkę opisałeś... Mnie i innych tam
zabrałeś... Uśmiech dla Ciebie za dobry wiersz :-)
Zapewne ta syrenka jest warta takich pięknych słów.
Każda kobieta zasługuje na uwielbienie. Ciekawy dobór
słów. Oryginalność jest Twoją zaletą.
Nie każdy potrafi opisać tak romantycznie uliczki i
życie na nich tętniące:-)pozdrawiam
Życie tu tka kołowrotkiem już inaczej
Bo syrenka na artystów często patrzy
Więc jest piękniej, o na pewno
Bo Ty jesteś tak szczęśliwy tutaj ze mną. Dziękuję za
wpis
Wiersz z głębokim uczuciem napisany, bardzo
sentymentalny dosięgnąłeś samego romantyzmu połapu. ;)
Ślicznie opisałeś i czułam sie jakbym tam była .Kusisz
tymi wierszami czytelnika :)
Acj, jak ja lubie te ulice....i ciesze sie , ze ktos
tak pieknie o niej potrafil napisac , Jacus te
spotkanie zachowam na zawsze w pamieci i dziekuje
ogromnie za piekny wiersz ... wielki cieplutki
uscisk.....
Pozwól Jacku, że dokończę za Ciebie dedykację
...która tak pięknie wierszem i pędzlem operuje....
a Tobie dziękuję za ten wiersz, jakbym tam była.