Zaduma
Dziś pochylona nad Twoim mieniem
pełna zadumy i bólu
odmawiam kilka prostych słów
błagalnej modlitwy
Choć wiem, że nie wstaniesz
że się nie podniesiesz
jedynie serca biciem połączysz się
z myślami, dawno umarłymi
Zza kamiennej płyty
zerka barwny cień
ulany z krwawych łez
mrocznej melancholii
Leżysz tuż pod lasem
wśród pachnących liści
w zamkniętej przestrzeni
pod opieką jaśminu
Płoną znicze
wiatr unosi stęchłe liście
a wierzbowe witki
głaszczą Twoje serce
Dobranoc...
jeszcze się usta nie domknęły
by powiedzieć,
jak bardzo mi Ciebie brak
z dedykacją dla mojego dziadka, za to, że zaczarował mój świat
Komentarze (1)
ładna dedykacja, a i wiersz taki zadumany. na +