...Zaklęta w iluzji Twoich słów...
Choć zasługujesz na tęczę a nie na węgiel-świadomie wybierasz czerń...
Mówiłeś-tak bardzo tęsknię,
Przesyłałeś pełne czułości słowa.
Myślałam, że jestem dla Ciebie
Ważna, a jednak to tylko przygoda.
Lecz poddałam sie temu,
Wplątałam w rozkoszy sieć pełną.
Teraz nie wiem co robić, bez Ciebie
W mym świecie jest ciemno...
Ktoś wbrew mojej woli zagasił blask
świec,
Nigdy mu nie wybaczę, że przez niego
Czuję znów lęk!
Gdy tylko zamykam oczy
do drzwi moich puka ból-panoszy się
Długo wszędzie przybrany
W Twój cudny strój!
I rani od nowa każdym wspomnieniem
Grozi, że nigdy już nie usłysze Ciebie.
Później zostawia mnie szlochającą przez
sen,
Zapowiada kolejną wizytę znów pełną łez.
A ja w strachu blada, zakrywam dłońmi twarz
I zanużam się w ciemny, samotny staw...
Nie możesz mnie tak zostawić,
Jeszcze nie nadszedł wieczności czas!!
Nie potrafię zrozumieć niezrozumiałego... A być może to wielka sztuka, którą posiadają nieliczni??
Komentarze (1)
....w ciekawym stylu napisany wiersz...o
miłości....nie zawsze wiemy....czy to miłość czy
zauroczenie....ale jeśli kochamy.... to serce boli...