żal
Gdy ciemna noc ogarnia mnie,
i kołdra ciemności otula mnie...
Słyszę szept ciemności,
i krzyk samotności...
Chcę poczuć bliskość Twą,
choć wiem ze nadzieję posiada On.
Czuję gorącą, płynącą łzę na policzku
ukłucie w sercu, ucisk w przełyku.
Próbuję zebrać zwichrzone myśli
przepełnione tobą,
by znaleźć odwagę do ukazania prawdy
sobą...
dłuższej gry w tym teatrze nie zniosę.
autor
ja_sama
Dodano: 2006-11-22 17:48:23
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.