Żal
Muskani miŁościĄ w sŁońcu,
Biegalismy boso po rosie,
Wsłuchani w grę świerszczy na skrzypcach
Wiliśmy wianki z pachnacych kwiatów,
Otumanieni miŁością i pożądaniem...
Dotyk dłoni... oczywisty , zbędne były
słowa.
Cóż nam zostało..
Oddaleni o tysiące kilometrów, choć tak
blisko siebie.
Zapach przegniłych liści jesieni, wiatr
unosi w powietrzu,
Pozostają tylko pożółkłe kartki z kalędarza
ze wspomnieniem
Jacy kiedyś bylismy ze sobą szczęśliwi.
autor
lilii
Dodano: 2012-11-24 23:41:26
Ten wiersz przeczytano 720 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
czasem nawet jeśli jesteśmy blisko siebie,to czujemy
się oddaleni o tysiące mil.Problemy,monotonność to
zabija naszą miłość do tej drugiej połowy.Smutny
,ładny wiersz
ładne, chociaz smutne wspomnienia