Zamęt uczuć
Dzień jak co dzień cichy z rana
do południa nie popada
potem trzeba na kolanach
chaos myśli w sens układać
I choć umysł w pilnym trybie
szuka wyjścia z labiryntu
serce w piersi łkając gdybie
usiłując wyjść z zamętu
Zanim nocą snu kołderka
okryje zmęczone kości
trzeba stoczyć bój z rozterką
zapalając znicz miłości
Komentarze (4)
bardzo ładny wiersz rytmiczny, wydaje mi się , że
jeszcze druga linijka ostatniej zwrotki zakłuca rytm,
gdyby było np.okryć chce zmęczone kości..cały będzie
rytmiczny, ale to Twój wiersz i bez urazy proszę.
Prawda, nocą najbardziej tęsknota dokucza.. nie
daje spać i zamęt przynosi.. Smutne, lecz jakże
prawdziwe..
Wiersz bardzo fajny, ale zgadzam się z babcią2. "znicz
miłości" - świetny!
dla utrzymania rytmu - "zanim nocą snu kołderka"
wydaje mi się będzie lepiej, zrobisz jak zechcesz,
ale wydaje mi się, że tu aż się prosi.