Zamknęli samego i poszli
Tym wszystkim, których ostatnie moje teksty uraziły bądź tylko zniesmaczyły dedykuję wiersz o lekach dziecięcych. Nieależnie od tego tych urażonych- przepraszam.
Zamknęli samego i poszli
Mur z klocków zbuduję ogromny
Na straszki co z kątów wypełzły
I wolno zbliżają się do mnie
Tych klocków jest chyba za mało
Już lepiej się schowam na wieży
Nie umiem tak szybko runęła
Dlaczego włos zaczął się jeżyć
Nie żeby ze strachu tak sobie
Ze złości na klocki zaśpiewam
I głośniej by tamte uciekły
Oj będę na mamę się gniewać
I śpiewam już ile mam siły
A strachy od tego są małe
Klucz w zamku:- Słyszałam- to Mama
-Oj synku jak...pięknie... śpiewałeś!-
lęki, nadzieje, fobie- wszystko jest w nas i tylko w nas. Bez nas, ludzi, nie istnieją.
Komentarze (19)
Podoba mi się. Dla dzieci - bo z empatią oddaje stan
lęków, ale jest może nawet bardziej dla rodziców, aby
oswoili dziecko z jego wewnętrznymi strachami. Mądry
wiersz, bardzo dobrze napisany. :)
Niezwykle ciekawy wiersz. I przesłanie bardzi
optymistyczne... +
Wiesz...żeby tych lęków z wiekiem dało sie pozbyć
ale...niestety nachodzi nas jeszcze więcej...
no dzisiaj coś lepszym tonie ... straszki no tak one
bywają)))
Kontrowersyjny bywasz-to prawda(np wczoraj)Ale dziś
słodki wiersz-Jak dobrze że przyszła mama i odgoniła
strachy...:-)
Przypomniałeś mi moje własne strachy z dzieciństwa,
choć nigdy nie zostawałam całkiem sama - bałam się
razem z bratem :) Wiersz świetny.
strach ma wielkie oczy...dzieci są takie kruche, a
taką mają wyobraźnię, że można je nieźle nastraszyć
...a pamięta sie do całe życie...
Któż nas w dzieciństwie nie straszył wszelkimi
dziadami,cyganami itp...Na szczęście to już tylko
historia...ale coś w tym jednak jest...każdy ma w
sobie jakieś fobie przed,którymi się czasem
ukrywa...świetny wiersz
a jednak w każdym człowieku jest w głębi coś z
dziecka, śliczny wiersz.
świetny wiersz...dzieciństwo i strach...chyba każdy z
nas to przeżył...i w dorosłym życiu zdarzaja się
strachy...lęki ....
ciepła mama;-)lęki są w nas, masz rację, pamiętam to
dobrze.
Tak sobie właśnie pomyślałam, jak Lila. Że nie
odzieciach tylko ten wiersz, ale także, a może nawet
bardziej o dorosłych. Dorośli samotni często już się
nawet nie łudzą, że usłyszą odgłos klucza w zamku i
nie potrafią niczym zagłuszyć samotności. Często
pozostaje im tylko oswojenie lęku i rezygnacja.
ciekawie poukładałeś te klocki w wiersz, a przesłanie
chyba nie tylko dla dzieci , :)
bardzo dobrze ten wiersz rozumiem ......
jestem pod wrażeniem nie tylko pomysłu wiersza ale i
jego wykonania...pozdrawiam...